Wyjście do kina, niby to proste - wybierasz film, godzinę, miejsce i rezerwujesz, a jednak dla mnie to wyczyn :). Zawsze, ale to zawsze wpadają mi w oko "komedie" angielskie. Cieszę się jak dziecko,kiedy sala jest cała pusta i dużo miejsc do wyboru. Potem, oczywiście już w kinie, okazuje się, że jest to produkcja brytyjska i czar pryska. Ciężkie żarty, w sumie nawet nie śmieszne, a fabuła ściągnięta najczęściej z USA. Tak czy siak, ostatnio oglądałam film "Daję nam rok", w skali od 1-10 u mnie uzyskał tylko 6, za pomysł, ale to wszystko. Nie wiem kiedy nauczę się sprawdzać czyjej produkcji jest film, ale żeby nie marnować pieniędzy, radzę wam unikać filmów z UK.
Przedstawiam stylizację z tamtego wieczoru. Moje ulubione dresy (bo wygodne) połączyłam z białą bluzką z przeźroczystymi rękawami, marynarką oraz trampkami na koturnie, a całość dopełniłam czapeczką New Era.
czapka - New Era / marynarka - New Look / dresy - House / trampki - New Era |
bluzka - Stradivarius / naszyjnik - No name |
Jak dla mnie fajny i wygodny outfit, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńwow ! super look , do kina jak i do szkoły , genialne :*
OdpowiedzUsuń