Znowu powrót do najwygodniejszego i najlepszego stylu sportowego, ale tym razem dziewczęco. Sukienka MISBHV i trampki Converse - zestaw idealny, kilka drobiazgów i gotowe :)
Jeśli chodzi o asortyment MISBHV, to z czystym sumieniem mogę polecić. Jakość wykonania - świetna, nadruk - tak samo, przesyłka dociera kurierem na drugi dzień po opłaceniu, co jest dodatkowym plusem. Brawo dla dziewczyn, za pomysł na markę :)
Dodatkowym tematem, który chciałabym poruszyć, są notki na niektórych blogach. Krążąc po blogosferze, w 90% przypadkach trafiam na notkę, która zaczyna się od słów:
"Nie chce mi się nic pisać..." lub "Nie wiem co napisać....", albo "Nie mam czasu, ani ochoty tu nic pisać...", więc moje pytanie brzmi TO PO CO PISZESZ? Po co prowadzisz bloga, skoro nie masz czasu, ochoty, weny?? Nie rozumiem tego, przecież jeśli już ma się jakąś grupę czytelników, to pisząc taką notkę można uznać, że się ich obraża. Bo z drugiej strony po co ja mam obserwować bloga, którego autorce nic się nie chce pisać?? No ale, może to jest efekt szumu wokół blogów, a teraz każda dziewczyna myśli, że prowadzenie bloga to takie hop siup i wystarczy dodawać notki o tym jak to się nic nie chce, a "fejm" i "gifty" same przyjdą. No cóż, jedyna nadzieja w tym, że te blogi wyginą śmiercią naturalną, bo bez pasji i chęci nie da się czegoś stworzyć.
Kolejną sprawą jest wszechobecne zakłamanie panujące wśród komentarzy. Nie popieram hejterstwa, bo to sport dla ubogich umysłowo, ale konstruktywna krytyka, czy porada (nie zawsze będąca miłą dla naszego ucha/oka) nie jest zła. Zamiast się obrażać i usuwać takie komentarze, może warto spojrzeć z lekkim dystansem na swoją osobę. Ostatnio dostałam komentarz od jednej z czytelniczek (również blogerki) o treści:
"Trafiłam do Ciebie poprzez komentarz na którymś z blogów. Fajnie, że nie
boisz się krytykować, i że robisz to w kulturalny i konstruktywny
sposób.
Z chęcią dodaję do obserwowanych.
Pozdrawiam"
Na początku byłam zdziwiona, ale sama nie wiem czym? Chyba tym, że ktoś jednak zauważa to, że te wszystkie słodkie słówka pod notkami, często są nieszczerymi pochwałami dającymi przepustkę do obserwowania. Owszem sama dużo komentuję, tam gdzie widzę coś, co mi się nie podoba - piszę to w komentarzu, jeśli jest przeciętnie zostawiam tylko "fajnie" - które nie przekazuje żadnych emocji. Czasami jest już za późno na porady/krytykę i nie warto nic pisać. Osobiście wolałabym, żeby moi czytelnicy pisali to co naprawdę im po głowie chodzi, bo to, że raz zrobię lepszą, a raz gorszą stylizację jest oczywiste.
sneakers - Converse
photo. Pawik