2013/04/25

FASHION WEEK Łódź 2013

Długo oczekiwany post z FW. Nie udało mi się niestety nazbierać wszystkich zdjęć od znajomych, ale kolekcja którą posiadam też jest niczego sobie.

W piątek o 9:35 miałam pociąg do Łodzi, około 13:10 byłam już w hotelu. Po rozpakowaniu się wszyscy spotkaliśmy się w holu, gdzie poznałam resztę laureatek z innych miast.
Około godziny 15:30 byliśmy już na FW. Mieliśmy napięty plan, bo pokazy były co godzinę, więc po każdym z nich "zwiedzaliśmy" showroom. Poniżej to co według mnie, było w nim najciekawsze.



 Pierwsze zdjęcia na ściance, z Agnieszka Trzaszczka z from heaven on heels.



Pokazy były bardzo zróżnicowane, kolorystycznie (od jasnych beży, po czerń) jak i fakturowo (lekkie materiały kontrastowały ze skórą). Największe wrażenie zrobił na mnie pokaz Łukasza Jemioła. Świetne show, z genialną oprawą muzyczną, no i kolekcja basic, którą zaprezentował jest totalnie w moim guście. Całość opiera się na jeansie w jasnych wypłowiałych kolorach - jak dla mnie bomba. Natomiast NENUKKO, postawiło na klasykę - uniwersalną czerń i biel. Kontrowersyjny pokaz, ale kolekcja bardzo udana.

Łukasz Jemioł

Marta Wachholz - Biczuj

Nenukko

Nenukko

Nenukko

Nenukko

Wojtek Haratyk

MMC

Miałyśmy też okazje uczestniczyć w próbie do pokazu Orsay. Oczywiście reżyserem była Katarzyna Sokołowska. [krótki filmik z próby do obejrzenia tutaj].


Mogłyśmy też wejść na backstage i zobaczyć gdzie szykują się modelki.

Sobota była najbardziej intensywnym dniem naszego pobytu w Łodzi. Rano pojechałyśmy na pokazy OFF.

Aga - Poznań  /  ja  / Alice to go - Kraków

Po południu czekało na nas zadanie, które polegało na stworzeniu stylizacji do 1000 zł w 15 minut na tablecie, mając do dyspozycji asortyment sklepu Zalando.pl . Każda uczestniczka miała swojego mentora, moim był świetny stylista z Warszawy - Konrad Fado.





 Zdjęcia dla gazety Nasze Miasto z finalistkami i mentorami:




Po dniu pełnym wrażeń i pokazów, wróciłyśmy do hotelu, żeby przyszykować się na after party K-MAG.
Impreza była świetna, aczkolwiek zmęczenie dawało się we znaki.

Ostatnie zdjęcia w niedziele.










1 komentarz: